Skip to main content

18 maja mija 80 lat od zdobycia”bramy Europy” – Wzgórza Monte Cassino.

18 maja 1944 roku 2. Korpus Polski jako pierwszy z alianckich oddziałów zatknął flagę na wzgórzu Monte Cassino. Generał Anders zmobilizował do walki wszystkich swoich żołnierzy, przełamano tzw. linię Gustawa, którą sami Niemcy wcześniej uważali za niemożliwą do zdobycia. Kilkanaście dni później alianci zdobyli Rzym.


Czy pamiętacie byłych Żołnierzy 2. Korpusu Polskiego im. Gen. Władysława Andersa w Detroit?
Pamiętam, jak Koło 2. Korpusu obchodziło kolejne rocznice zwycięstwa bitwy pod Monte Cassino.
W uroczystych nabożeństwach w kościele Św. Józefata w Detroit oraz w akademiach brały udział amerykańskie i kanadyjskie oddziały wojskowe, przedstawiciele władz cywilnych, organizacje weterańskie, harcerstwo i Polonia. W uroczystych bankietach przemawiali generałowie: Joseph E. Pieklik, Antoni Daszkiewicz, Willard E. Hanshew oraz kontradmirat Lee E. Landes.

W roku 1979 Koło urzadziło wycieczkę do Włoch pod hasłem: “Szlakiem 2. Korpusu”. Celem wyprawy było oddanie hołdu i czci poległym towarzyszom broni w kampanii włoskiej, spoczywających na cmentarzach wojskowych Monte Cassino i Loreto oraz pobranie ziemi z pola bitwy ze zbocza Góry Ofiarnej i cmentarza na Monte Cassino.

Uczestnicy wycieczki byli przyjęci przez Ojca Świętego Jana Pawła II na specjalnej audiencji w Castel Gandolfo. Jan Paweł II pobłogosławił ziemię tak obficie zroszoną krwią Żołnierza 2. Korpusu, którą żołnierze przywieźli ze sobą do Detroit.

W 1984 roku, w dniach od 6 do 8 lipca, miał miejsce Światowy Zjazd Byłych Żołnierzy i Ochotniczek 2. Korpusu i jednostek Wojska Polskiego na Środkowym Wschodzie na terenie Orchard Lake Schools.

Przy ogromnym nakładzie pracy organizowano  w Orchard Lake Centrum 2. Korpusu, obejmuące bibliotekę, archiwum i zbiory muzealne. Powstała też Kaplica Matki Boskiej Kozielskiej, Patronki 2 Korpusu. Ustanowiono również Fundusz Stypendialny dla potomków Byłych Żołnierzy 2 Korpusu.

W mojej pamięci zapisał się  Bogdan Bereźnicki, którego starania doprowadziły do ufundowania sztandaru 2. Korpusu i utworzenia Pokoju 2. Korpusu w Orchard Lake.

Idea wykonania sztandaru łaczyła się ściśle z ideą ofiarowania go jako wotum Matce Boskiej Kozielskiej za Jej niebiańską opiekę nad żołnierzem polskim w czasie niewoli w łagrach sowieckich i za wspomaganie  żołnierzy 2. Korpusu w bojach z niemieckim wrogiem w walce o wolność i niepodległość Polski w kampanii włoskiej.

Sztandar ufundował VI Okręg Stowarzyszenia Weteranów Polskich w Ameryce. Sztandar Koła 2. Korpusu został artystycznie wyhaftowany przez Zakon Sióstr Westiarek w Polsce, na podstawie projektu Adolfa Dziekiewicza. Kapelan Koła 2. Korpusu w Detroit, ks. Zdzisław Peszkowski, umożliwił wykonanie sztandaru w Polsce oraz poświęcenie go przez Jana Pawła II. Ojcem chrzestnym sztandaru został ks. Władysław Kardynał Rubin, były żołnierz 2. Korpusu, a matką chrzestną Wirginia Bućko, członkini Placówki 113 SWAP, administratorka Schroniska Weteranów w Wanda Park, była ochotniczka 1. Korpusu w Anglii.


Do niedawna spotykaliśmy się z nimi… Byli bardzo aktywni społecznie, byli liderami uroczystości patriotycznych, członkami organizacji polonijnych, pielęgnowali historię i honor polskiego munduru.

Może ktoś pamięta kp. Emila Kornackiego – bohatera, rannego podczas bitwy na Monte Cassino, dzielącego się własnymi przeżyciami frontowymi; na wieczną wartę wrócił do Polski, spoczywa na cmentarzu w Stalowej Woli.

A może ktoś pamięta ppł.Bohdana Grodzkiego, który o bitwie opowiadał z pozycji artylerzysty, a swoje przeżycia opisał w książce „Wojna i miłość”.

Jeśli możesz dopisać nazwiska Byłych Żołnierzy 2. Korpusu Polskiego w Detroit, to proszę skontaktuj się z Polish Media Center w Orchard Lake.

Alicja Karlic

Page Header Image: Lieutenant Emil Kornacki saluting and leading a group of soldiers, Pordenone, Italy, 1944.

Parada w niebie – Kornel Makuszyński

“0twierajcie, aniołowie,

w mig niebieskie wrota,

Kwiaty sypcie najcudniejsze

na schody ze złota.

Brylantowe niechaj wdzieją

na piersi pancerze

I w kompanii honorowej

niech staną rycerze!

Pułki wszystkie pod broń dzisiaj,

na przedzie kapela,

Artleria zaś niebieska

niech z piorunów strz­la!

Tak straszliwy rozkaz dzienny!

Cóż się stało w niebie?

Czyli z królów największego

ziemia dzisiaj grzebie?

Czyli szatan pognębiony

w swej piekielnej grozie?

Czyli wielki prorok wjedzie

na ognistym wozie?

O, nie król to ani święty,

ni wielka figura,

Aniołowie w niebo niosą

polskiego piechura.

Nie, przyszedłeś, najmilejszy

żołnierzyku drogi,

Bo armatnia sroga kula

obcięła ci nogi…

Do Najświętszej go Panienki

aniołowie niosą,

A zaś Ona cicho płacze

brylanto­wą rosą

I powiada: “Pójdź, niech ręce

moje cię oplotą,

Matkę twoją ci zastąpię,

ty polski sieroto!”

Leave a Reply