Skip to main content
ArchivesPolonia

O zbiorach Galerii Polskiej Misji w Orchard Lake Schools

By July 20, 2021November 12th, 2022No Comments4 min read

Alicja Karlic

O zbiorach Galerii Polskiej Misji rozmawiałam w 2012 roku z dr Ingą Kopciewicz kustoszem Muzeum Okręgowego w Bydgoszczy. Trzykrotny pobyt dr Kopciewicz w Polskiej Misji był sfinansowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Poniżej, pragnę przedstawić tę rozmowę sprzed kilku lat, bo wszystkim nam się przyda takie odświeżenie pamięci.

Dr Inga Kopciewicz:

Do Orchard Lake po raz pierwszy przyjechałam dwa lata temu. Byłam tutaj przez cały miesiąc – mogłam ogólnie zorientować się, w jakim stanie jest galeria, w jakim stanie są zbiory oraz jakie są potrzeby. Przyjeżdżając tutaj nie miałam pojęcia, ile prac będzie do skatalogowania. W roku 2010 skatalogowałam ponad 70 obiektów, w roku ubiegłym – był to mój drugi tutaj pobyt- skatalogowano ponad 220 prac. W tym roku, mam nadzieję, że zamknie się katalogowanie, pozostało jeszcze około 60 – 70 obiektów. W pierwszym roku pobytu skupiłam się przede wszystkim na pracach polskich artystów malarzy. Zostały wówczas opracowana najcenniejsza kolekcja, zbiór takich prac, jak na przykład prace Styków, rysunki Matejki, Kosaków, Leona Wyczółkowskiego i wielu innych. W roku ubiegłym skoncentrowałam się na grafikach z przełomu XIX – XX wieku. Są to grafiki: Stefana Mrożewskiego, Jana Wałacha, Krystyny Wróblewskiej, pojedyncze prace Stanisława Raczyńskiego, Stefanii Dretler – Flin. Było również dużo prac polskich artystów współcześnie działających, które prawdopodobnie pozostały tutaj po zorganizowanych w galerii wystawach. Mam na myśli prace Czesława Podgórskiego, Barbary Rosiak, Alojzego Balcerzaka. Grafika poukładała się w duże zespoły prac autorskich. Jako ciekawostkę powiem, że odnalazłam w galerii prace Stefana Mrożewskiego, a konkretnie serię, która nosi nazwę „Święci, błogosławieni i świątobliwi polscy”. Był to zespół kilkudziesięciu portretów różnych świętych i błogosławionych, w serii tej znalazły się również portrety królów Polski. W literaturze przeczytałam, że sam Stefan Mrożewski przekazał te prace (są to drzeworyty) Zakładom Naukowym w Orchard Lake. Było to przeznaczone dla papieża Jana XXIII. Pierwszy egzemplarz teki – z portretem Jana XXIII – miała wręczyć papieżowi pielgrzymka profesorów z Orchard Lake. Jan XXIII zmarł, artysta dorobił portret Pawła VI, następcy Jana XXIII i prawdopodobnie kolekcja ta miała być przekazana właśnie papieżowi Pawłowi VI. Jest pytanie, dlaczego ta kolekcja znajduje się tutaj, może zmienił się zamysł i kolekcji nie przekazano. Tutaj są te grafiki, są również klocki do części tych drzeworytów.
W roku bieżącym skupiłam się na zakończeniu prac związanych z katalogowaniem. Pozostały plakaty, m.in. Lecha Majewskiego oraz inne prace pojedyncze. Może w przyszłym roku uda się wydać album z częścią katalogową, który będzie popularyzował zbiory, równocześnie pozwoli specjalistom zapoznać się z tymi zbiorami. Może prace te zaistnieją na różnych wystawach.

Alicja Karlic: Pamiętam, że podczas pierwszego pobytu była Pani mocno zaskoczona odkryciem rysunku Jana Matejki, zatytułowanym: Bolesław Chrobry ze Świętopełkiem przy Złotej Bramie w Kijowie.

Jest to ołówkowy szkic do obrazu Matejki, który przez wiele lat uznany był za zaginiony. Kilka lat temu okazało się, że obraz Matejki istnieje i jest w rękach prywatnych. Nawet Muzeum Narodowe w Krakowie zorganizowało pokaz tego obrazu. Tutaj odnalazłam szkic do tego obrazu. Muszę dodać, że szkic ten był podarowany Helenie Modrzejewskiej, która była nie tylko aktorką, ale i koneserką sztuki.
Dodam jeszcze inną ciekawostkę. Praca Leona Wyczółkowskiego, portret młodej dziewczyny, pokazała się na aukcji w Polsce. Tutaj w galerii również odnalazłam szkic tej dziewczyny do tej pracy. Związki między Galerią w Orchard Lake i Polską są ogromne. Jest tutaj również praca Saturnina Świerzyńskiego (1820-1883) przedstawiająca prezbiterium Katedry na Wawelu. Proszę sobie wyobrazić, będąc w Galerii Sztuki XIX Wieku w Sukiennicach w Krakowie .

A.K.: Czy można tu na miejscu dokonać konserwacji wspomnianych prac, czy też muszą być odsyłane do Polski?

Myślę, że może być to zrobione na miejscu, choćby na najbliższych uniwersytetach, które mają pracownie konserwatorskie. Można również prosić o pomoc specjalistów z Polski, którzy specjalizują się w konserwacji prac poszczególnych artystów, na przykład mamy specjalistów, którzy przez wiele lat zajmowali się konserwacją prac Jacka Malczewskiego czy Kazimierza Sichulskiego. Jest to już inicjatywa Zespołu Szkół Orchard Lake i możliwości finansowych. Jest wiele drobnych prac konserwatorskich, które mogą wykonać studenci pod okiem profesorów.

A.K.: Myślę, że trzykrotny Pani pobyt w Galerii Polskiej Misji zakończy się jakimś raportem z zaleceniami jak należy postąpić z daną pracą…

Na bieżąco sporządzam raporty. Każdy obiekt (praca) jest opisany w karcie. Zapisuję obecny stan zachowania każdej pracy. Jeśli praca ma ubytki, są one dokładnie opisywane łącznie z potrzebami co należy zrobić. Raporty są składane do Zespołu Szkół Orchard Lake i do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Warszawie.