Z Konsulem RP w Chicago Michałem Arciszewskim rozmawia Alicja Karlic
Jak wynika z danych zamieszczonych na stronach Państwowej Komisji Wyborczej, po podliczeniu danych z wszystkich 52 komisji w USA, w wyborach do Sejmu partia rządząca otrzymała 40 proc. głosów, zaś Koalicja Obywatelska – 35,5. Na dalszych miejscach uplasowały się Trzecia Droga (8,3), Nowa Lewica (6,6), Konfederacja (6 proc.), Polska jest Jedna (3 proc.) i Bezpartyjni Samorządowcy (0,5 proc.).
PiS zawdzięcza zwycięstwo wśród Polonii głównie mieszkańcom aglomeracji Chicago oraz innych miast Środkowego Zachodu – Detroit, Milwaukee, Saint Louis. Tam zdobył 55 proc. głosów, podczas gdy KO – 24,5 proc.
Największe zwycięstwo PiS zanotował w Chicago – 56,4 proc, zaś opozycja odniosła największe zwycięstwo w San Francisco – 55,8 proc.
W wyborach w komisjach w USA w tym roku udział wzięła rekordowa liczba osób – ponad 44 tys.
W okręgu wyborczym Konsulatu Generalnego w Chicago głosowano w 19 komisjach, frekwencja była wysoka, o czym mówi konsul Michał Arciszewski.