Skip to main content
ArchivesPolonia

„ Sztuka zakazana” (Forbidden Art)

By August 15, 2012November 12th, 2022No Comments5 min read

“Pamięć jest niesiona słowami Ocalałych.

Ale jest też zapisana w przedmiotach pozostałych po Auschwitz.

To są dwa oblicza tego samego autentyzmu.”

                                                                                 Piotr M. A. Cywiński

 

„Sztuka zakazana” to tytuł wystawy, która 16 sierpnia zostanie uroczyście otwarta w Galerii na terenie Orchard Lake Schools. Fotografie 20 prac wykonanych przez więźniów w niemieckich obozach koncentracyjnych oglądać można od 17 sierpnia do 1 września w galerii Polskiej Misji.

Wystawa „Sztuka zakazana” w roku 2011 była wystawiona w oświęcimskim Muzeum w budynku byłej pralni. Wystawę przygotowało Muzeum Auschwitz-Birkenau.

Dzięki współpracy dyrektora Polskiej Misji, Marcina Chumieckiego, z dyrektorem Muzeum w Oświęcimiu, panem Piotrem Cywińskim, sfotografowane eksponaty może obejrzeć środowisko Polonii w Michigan. Wystawa jest udostępniona dla każdego, nie ma opłat za zwiedzanie.

W związku z tak niezwykłym kulturalnym wydarzeniem rozmawiamy z dyrektorem Marcinem Chumięckim, który opowiada o programie premiery wystawy w Galerii i jej podróży po Ameryce. Wśród zaproszonych gości znajdą się przedstawiciele Polonii, łącznie z Generalnym Konsulem w Chicago, jak i innych środowisk, w tym żydowskich. Prawdopodobnie gościem będzie Arcybiskup Detroit, jak i wielu przedstawicieli władz stanowych.  Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu będą reprezentowały trzy osoby, w tym kurator ekspozycji, historyk sztuki z działu zbiorów Muzeum Agnieszka Sieradzka.

1 września wystawa zostanie przewieziona do Wayne State University, gdzie przez cały miesiąc będzie udostępniona środowisku akademickiemu. Z Wayne State University „Sztuka zakazana” powędruje do Chicago na Uniwersytet NEIU. Później Los Angeles i tamtejszy University of California (UCLA), Synagoga w Las Vegas, a potem już podróż do Australii.

Dyrektor Marcin Chumięcki podkreśla, że wystawie będą towarzyszyły sesje edukacyjno –informacyjne, a więc prezentacje multimedialne, warsztaty, wykłady. Cały projekt ma pomóc przybliżyć rzeczywistość obozów koncentracyjnych w sposób niewymuszony i dostępny dla każdego odbiorcy. Jego celem jest nie tylko informacja, ale również dotarcie do emocji, pobudzenie do refleksji i pytań o naszą wspólną odpowiedzialność. Ukazane na wystawie obiekty są nośnikiem informacji, nośnikiem prawdy historycznej, w której istnienie zdają się wątpić zwolennicy sformułowań „polskie obozy” – mówi Chumięcki.

 

Wracając do „Sztuki zakazanej” należy podkreślić unikalność sfotografowanych eksponatów, za każdym z nich kryje się biografia więźnia – artysty. Wśród bohaterów tej wystawy są:

Peter Edel, Stanisław Trałka, Maria Hiszpańska, Mieczysław Kościelniak, Franciszek Jaźwiecki, Włodzimierz Siwierski, Zofia Stępień, Josef Sapcaru, Halina Ołomucka, Marian Ruzamski, Stanisława Panasowa-Stelmaszewska, Józef Szajna – to nazwiska zdolnych grafików, malarzy, rysowników. Najczęściej wykonywali oni swoje prace w ukryciu przed obozowymi strażnikami.

 

Warto wykorzystać czas, w którym „Sztuka zakazana” będzie eksponowana w Orchard Lake a później w Detroit. Podkreśla się, że prace więźniów obozów koncentracyjnych Auschwitz-Birkenau są relacją czy sprawozdaniem z obozowej okrutnej rzeczywistości. Są świadectwem przeżyć więźniów, są świadectwem tragedii autentycznego człowieka, co doskonale podkreśla Piotr Cywiński mówiąc: “Pamięć jest niesiona słowami Ocalałych. Ale jest też zapisana w przedmiotach pozostałych po Auschwitz. To są dwa oblicza tego samego autentyzmu.”

Udostępnione prace więźniów sfotografował Michał Dziewulski. Na zdjęciach zostały utrwalone nie tylko prace plastyczne, ale też inne formy artystyczne, jak na przykład figurka diabła wykonana z kawałka drutu i tasiemki – autor nieznany.  Na wystawie można zobaczyć m.in. rysunek ze szkicownika nieznanego autora, znalezionego w 1947 r. na terenie KL Auschwitz II- Birkenau. Zeszyt znajdował się w butelce ukrytej w fundamentach baraku położonego w bliskim sąsiedztwie Krematoriów IV i V. Szkicownik nieznanego autora, o inicjałach MM, jest jednym z najcenniejszych dzieł sztuki obozowej. To jedyny zespół rysunków w zbiorach Muzeum, w którym została przedstawiona masowa zagłada w obozie Auschwitz. Przeglądając listę prac znajdujących się w ekspozyturach nad każdą musiałam się zatrzymać; Portret, Autoportret, Kobiety z taczkami, Powrót z pracy, Bunkier, Dzień wolny od pracy, Chrystus Frasobliwy – to tylko niektóre tytuły prac, które można zobaczyć na wystawie.

Za każdą pracą jest poruszająca opowieść – mówią organizatorzy wystawy.

Każdej z prezentowanych fotografii towarzyszy komentarz historyczny oraz krótka archiwalna relacja – mówi Marcin Chumięcki.

Wystawa podzielona została na dwie części. W pierwszej ukazane są obozowe realia — sceny z funkcjonowania obozu, a także portrety więźniów. W drugiej zobaczyć można różne formy ucieczki od obozowej rzeczywistości: karykatury, album z życzeniami lub bajki pisane przez więźniów dla swoich dzieci.

Kurator ekspozycji, historyk sztuki z działu zbiorów Muzeum Agnieszka Sieradzka powiedziała, że prace, które znalazły się na fotografiach są bardzo różnorodne zarówno jeżeli chodzi o tematykę, jak i wykorzystane materiały lub technikę. „Najważniejsze jest jednak to, że za każdą z nich stoi poruszająca opowieść. Dlatego nasza wystawa jest nie tylko spotkaniem ze sztuką, ale także ważną lekcją historii”.

 

„Jak uchwycić i wyrazić to co niewyobrażalne? Jak przedstawić całe piekło Auschwitz za pomocą minimalnych środków wyrazu i w atmosferze wiecznego strachu? Jak pokazać strach, bezradność i rozpacz, ale tez tęsknotę za wolnością? Jak w nieludzkim świecie Auschwitz nie zatracić człowieczeństwa i resztek godności? Prezentowane na wystawie prace, próba zmierzenia się artystów z obozowym doświadczeniem, w jakimś stopniu pozwalają odpowiedzieć na te pytania” — czytamy w folderze towarzyszącym ekspozycji.

W imieniu Organizatorów wystawy „Sztuka zakazana” zapraszamy do jej obejrzenia. Zaprośmy znajomych, sąsiadów, rodzinę, a szczególnie młodzież, bowiem pamięć wymaga od nas odpowiedzialności.  Oby tamten horror nigdy się nie powtórzył.

Alicja Karlic

 

Leave a Reply