Skip to main content
Culture

„Solidarność Poza Granicą Wiary i Kultury”

By April 25, 2012November 12th, 2022No Comments4 min read

Wykład Ewy Kurek na temat stosunków polsko-żydowskich podczas wojny

Andrzej Ładak

We wtorek 22 listopada, w bibliotece publicznej w Hamtramck, odbył się wykład dr Ewy Kurek, pt. „Solidarność Poza Granicą Wiary i Kultury”. Był to dziewiąty wykład z serii „Dekaban Lectures” organizowanych przez Instytut Piasta (tym razem współ sponsorowany przez bibliotekę).

Wykład dr Kurek, polskiej historyczki i autorki, był streszczeniem jej książki Poza granicą solidarności: Stosunki polsko-żydowskie 1939-1945, omawiającej stosunki polsko-żydowskie w temacie współpracy Żydów z Niemcami, szczególnie w tworzeniu gett żydowskich, i zawierającej kontrowersyjne założenia (oparte, według autorki, głównie na źródłach żydowskich). To, że wielu Żydów współpracowało z Niemcami, często zdradzając innych Żydów, jest dobrze znane, nie tylko wśród Polaków, ale i wśród innych obeznanych z tematem. Podobnie jak to, że nie jest rewelacją, iż ówczesne stosunki polsko-żydowskie można ogólnie określić jako wzajemnie „nieprzyjazne”, a w najlepszym świetle, wyjątkowo skomplikowane. Natomiast, rewelacyjna jest teza dr Kurek, że rola polskich Żydów we własnym losie była znacznie większa niż dotychczas sądzono. Dr Kurek w efekcie swoich dochodzeń wywnioskowała, że współpraca przywódców żydowskich z Niemcami, szczególnie w pierwszej fazie okupacji (kiedy powstawało getto w Warszawie i innych polskich miastach), była rozmyślna i systematyczna. Motywacja współpracy była przede wszystkim polityczna, wiązała się bowiem z wieloletnim dążeniem Żydów do stworzenia w granicach międzywojennej Polski rejonów społecznie i politycznie „autonomicznych”.

Według dr Kurek, getta żydowskie powstały na podstawie negocjacji przywódców żydowskich z Niemcami (bez udziału Polaków) i stanowiły „autonomiczne prowincje żydowskie”, do których mieszkańcy nawet ściągali Żydów z innych miejscowości. Dopiero w 1942 r., kiedy Niemcy, już nie ograniczając się do głodzenia i gnębienia mieszkańców gett, rozpoczęli stanowczą i jednoznaczną akcję eksterminacji Żydów, wywożąc ich masowo do obozów śmierci, Żydzi uświadomili sobie, że czeka ich zagłada, a ich przywódcy zrozumieli, że układy z Niemcami były od początku beznadziejne. Dr Kurek podkreśliła, że ludność polska (z rzadkimi wyjątkami) nie popierała Niemców w niszczeniu Żydów. Za pomoc Żydom groziła natychmiastowa egzekucja (często całych rodzin polskich), wobec czego, nie można zarzucać Polakom nieuzasadnionej bierności (wielu Polaków, mimo groźby kary śmierci pomagało Żydom).

Dr Kurek twierdzi, że opisana przez nią skala współpracy Żydów z Niemcami jest nieznana wśród historyków, albo jest to celowo ukrywana „niewygodna prawda”. A zatem jej zadaniem jest „odkłamanie” ogólnie przyjętych stereotypów o Holokauście, włącznie z zarzutem, że Polacy nie ratowali Żydów. Według dr Kurek, Polacy nie mają za co przepraszać Żydów; na marginesie stwierdziła, że ówczesne społeczeństwo żydowskie w Ameryce nie podjęło podczas wojny żadnej akcji ratowania Żydów europejskich.

Po wykładzie dr Kurek odniosła się do kilku pytań stawianych jej przez słuchaczy. Odpowiadając na jedno z nich, podkreśliła, że nie chodzi o filosemityzm czy antysemityzm, lecz o prawdę. Jej twierdzenia nie usprawiedliwiają antysemityzmu ze strony Polaków. Radzi  zrozumieć postawę polskich Żydów w świetle ich wyjątkowej sytuacji. Należy również pamiętać o „dobrych” Żydach , np. tych, którzy służyli w wojsku polskim (wśród nich, o kilkuset oficerach zamordowanych w Katyniu), jak i o tych walczących w polskim ruchu oporu.

Nie można też zapominać, że Polacy „nie są święci”, popełniali „błędy”, za niektórych ona się wstydzi.

Konkluzje dr Kurek sprowadzają się do jednej interpretacji. Zagadnienia polsko-żydowskie były i pozostają niezwykle skomplikowane, a dojście do „prawdy” trudne, o czym świadczą głosy kwestionujące twierdzenia autorki, nie tylko ze strony żydowskiej, ale też innych, np. dr. Piotra Cywińskiego, kierownika Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau.

Jednocześnie, można odnieść wrażenie, że książkę dr Kurek przyjmują z dużym zadowoleniem elementy antyżydowskie, zarówno w Polsce jak i w środowiskach polonijnych, doszukując się w niej potwierdzenia własnych poglądów. Wszystko to sprowadza się do wyjątkowo trudnego wyzwania dla ludzi poszukujących obiektywnej prawdy.

Niemniej, dociekania dr Kurek zasługują na popularyzację, choćby dlatego, że zachęcają do dalszych badań i dyskusji, szczególnie wśród historyków anglojęzycznych (tu uwaga, że początek wykładu, kiedy dr Kurek czytała angielskie streszczenie swojej książki, wypadł bardzo słabo; ta część mogła być przygotowana i zaprezentowana inaczej, albo zupełnie pominięta). Podobno książka Poza granicą solidarności została przełożona na angielski i oczekuje druku. Wydaje się, że czołowe organizacje polonijne powinny dołożyć starań, aby ta książka, w obydwu językach trafiła jak najszybciej na półki księgarskie, do bibliotek i uczelni.

 

 

Leave a Reply